Czy można stymulować noworodka? Oczywiście, że tak, jednak żeby robić to dobrze, trzeba poznać kilka faktów na jego temat. Kim zatem jest noworodek? Odpowiedź na to pytanie wydaje się bardzo prosta, szczególnie dla świeżo upieczonych rodziców – noworodek to przecież najsłodsza istota na świecie, na którą można patrzeć bez końca. Oczywiście nasz ukochany milusiński o tym wie, dlatego dba, żeby rodzice mogli oglądać również jego słodką twarzyczkę nocą 🙂 Co poza tym? … Zacznijmy od tego, że okres noworodkowy trwa tylko przez pierwszy miesiąc, po tym czasie mówimy już nie o noworodku, ale o niemowlaku.
W pierwszym miesiącu życia dziecko posiada następujące umiejętności:
- słucha przez chwilę brzęczącej grzechotki,
- przez chwilę zatrzymuje wzrok na twarzy matki,
- przestaje krzyczeć przy łagodnym dotknięciu rączek przez rodzica,
- zmienia wyraz twarzy w momencie pieszczenia go i dotykania,
- zmienia wyraz twarzy na skutek dotknięcia, sposobu trzymania go i barwy głosu matki,
- reaguje na silne bodźce dźwiękowe,
- podczas czuwania leży na plecach w pozycji asymetrycznej,
- przyjmuje pozycje embrionalną,
- podnosi na krótko głowę w pozycji na brzuchu, leżąc na płaskiej powierzchni. [1]
Co powinno zaniepokoić rodziców w pierwszym miesiącu życia?
- sfera umysłowa: nie reaguje na silne dźwięki (np. dzwonka) , nie skupia wzroku przez chwilę na przesuw
anej przed oczami grzechotce, nie wydaje innych dźwięków oprócz krzyku; - sfera emocjonalna: nie przygląda się ludzkiej twarzy, nie przestaje płakać na czyjś widok, głos, przytulenie, nie płacze;
- sfera ruchowa: nie unosi przez chwilę głowy chwiejnie w pozycji na brzuchu lub siedzącej, nie wykonuje ruchu pełzania w pozycji na brzuchu, nie ściska palca włożonego do ręki;[2].
Pierwszy miesiąc życia to nie tylko czas intensywnego rozwoju dziecka, to także wyjątkowy czas dla rodziców. Pierwsze tygodnie to dla całej rodziny czas rewolucyjny, bez względu na to czy jest to pierwsze, czy kolejne dziecko. W życiu całej rodziny zachodzą ogromne zmiany, do których trzeba się szybko zaadaptować. Czy w tak trudnym i wyczerpującym dla wszystkich okresie można znaleźć jeszcze czas na dodatkowe zajęcia… stymulacje noworodka? Można J Z pomocą przychodzi nam między innymi pomoc autorstwa J. Cieszyńskiej i A.Dębickiej ,,Stymulacja rozwoju funkcji poznawczych w wieku niemowlęcym”.
Pomoc ta stanowi zbiór kart, które służą do stymulacji wzroku niemowlaka. W opisie pomocy przeczytać możemy, że tablice przeznaczone są zarówno dla zdrowych, prawidłowo rozwijających się dzieci jak i dla dzieci z różnymi problemami rozwojowymi czy dla wcześniaków. W krótkiej instrukcji, którą znajdziemy w opakowaniu kart, znajdują się przykłady ćwiczeń, jakie możemy wykonywać z dziećmi w pierwszym, drugim, trzecim jak i czwartym miesiącu życia z wykorzystaniem tablic. Ćwiczenia te nie są ani czasochłonne ani nie wymagają od opiekunów jakichś specjalnych przygotowań, przykładowe ćwiczenie to między innymi zasłanianie i odsłanianie własnej twarzy obrazem. Autorki zalecają, aby stymulację prowadzić podczas trzyminutowych sesji, najmniej pięć razy w ciągu dnia. Łatwo więc sobie policzyć, że codziennie potrzebujemy około 15 minut na stymulowanie dziecka z wykorzystaniem opisywanych kart.
W jakim celu mamy wykonywać te ćwiczenia? Odpowiedzią na to pytanie niech będą słowa autorek: ,,Proponowany zestaw pomocy pozwoli matce i terapeucie wczesnej interwencji prowadzić stymulację funkcji wzrokowych, uwzględniającą wyniki badań neurobiologicznych. Osiągnięcie oczekiwanych rozwojowo etapów spostrzegania wzrokowego da niemowlęciu szansę na opanowanie umiejętności poruszania głową, utrzymywania jej w pozycji na brzuchu, a to z kolei jest warunkiem późniejszego ewoluowania chwytu, zdobywania przestrzeni i kształtowania się komunikacji.”.
